Czy w erze internetu warto w ogóle ruszać się zza biurka podejmując trud podróży do innego państwa, tracąc czas w lotniskowych poczekalniach, kolejkach do security, by osobiście spotkać się z przedstawicielami firm – wystawców tegorocznej Baumy? Jeden z naszych rozmówców zadał nam takie retoryczne pytanie. I sam sobie na nie odpowiedział – warto! Naprawdę, niemal wszystko da się obecnie załatwić komunikatorami, mailami, nagraniami. A jednak setki osób chcą wziąć udział w spotkaniach twarzą w twarz i starannie się do nich przygotowują. Udowodnili to uczestnicy Media Dialog 2019 – zarówno wystawcy, jak i przedstawiciele mediów.

Dwa dni spotkań to jednak nieco za mało, by odbyć absolutnie wszystkie rozmowy, na jakie ma się chęć. To jednak kwintesencja samej baumy – imprezy tak dużej, że nawet tydzień nie starcza, by choćby wszystko dokładnie obejrzeć, nie mówiąc o pogłębionej analizie. Na Media Dialog jest podobnie, choć w mniejszej skali. Spotkania przy stolikach trwają niekiedy bardzo długo, każdy wystawca chce bowiem nie tylko przekazać materiały, które mają zachęcić naszych czytelników do odwiedzenia ich w kwietniu. Niektórzy szykują prawdziwe prezentacje multimedialne i z zapałem je przedstawiają. Niezmiennie sprawdza się też zasada, że nawet długotrwała znajomość mailowa zmienia swój charakter po osobistym spotkaniu. W biznesie działa to zupełnie tak samo jak w relacjach nieformalnych.
Przed nami kilka tygodni pracy nad mnogością informacji na temat targowych niespodzianek poszczególnych firm.  Dzięki wizycie w Monachium do niektórych z nich zabierzemy się z większym zainteresowaniem. Zapewniamy jednak, że każda z firm, które zaprezentują się w stolicy Bawarii w kwietniu warta jest odwiedzenia i poznania jej oferty. Najlepiej przekonać się o tym osobiście! (mz)